Społeczność Dojrzałych Graczy

Wygrałeś order z ziemniaka, Sadistik.

Mnie najbardziej śmieszy (zabrzmię trochę feministycznie, ale pamiętajcie, że odnosi się to tylko do pewnej grupy panów), jak facet się żeni i po ślubie nagle odkrywa, że sprzątanko, pranko, prasowanko i obiadek pod sam nosek na życzenie się nie pojawia. Bo do tej pory wszystko robiła mamusia. Znam prawie dorosłych już facetów, którym mama do tej pory sprząta w pokoju.

Ja już bym wolała wyprosić syncia do mamusi - z biletem w jedną stronę .

Za to skromny jak cholera :'D

Czyżbyś mówił z własnego doświadczenia?

Vampir, a nie boisz się trochę, że jak znajdziesz żonę i pójdziesz na swoje, to nie będziesz umiał nic zrobić i będzie Ci wstyd? Ja wiem, że niektórych stać na sprzątaczkę (sama znam takie rodziny), ale to się niestety później na dzieciach odbija. Nie wyobrażam sobie dorosłego faceta, który nie potrafi zrobić wokół siebie.