Właśnie grając dobrze wygrasz z trolem bo on będzie utrudniał tylko rozgrywkę. Przykład dzisiaj grałem rankeda - biorę to co chce akurat był to Master Yi. Z przeciwnej drużyny na mnie flamił iż jestem noob bo biorę prostą postać. Walczyliśmy na topie i co zjechałem go 10 razy (miałem z tego radochę).
A wyjść z brązu jest łatwizna gram od 3 dni już jestem w tirze IV na górnej tabelce .
No to ja sobie gram w dotę i parę razy zlamiłem z mojej winy, i co dostałem na czacie idż graj w league of lores.
Jakie mmr tacy gracze i tyle.
Offline
DeimonD, na pewno jest to jakaś prawidłowość. Prawdą jest, że na niskim mmr w DOTA 2 również nie jest zbyt ciekawie, ale mam wrażenie, że w tej grze system matchmakingu działa nieco sprawniej i szybciej jesteś przydzielany do odpowiedniej grupy. Tymczasem w LoLu przez ok. 20 pierwszych leveli musisz się użerać z newbies i noobami (tak, nie boję się słowa 'noob'). To też powoduje dodatkową frustrację.
Offline
No ale co chcesz na niskim lvlu . No przecież oni dopiero poznają grę, w docie też lamią nisko lvlowcy. Dużo moich znajomych jest w wieku 25+ i graja w lola . Jednak prawdą jest iż jakbym miał teraz przebijać przez niskie lvle to bym tego 2 raz nie zrobił. Jeszcze jedno na niski mmr spotkasz więcej smerfnych kont niż później. Ja miałem problem z lolem, napisałem do supportu i wspólnie mi pomogli wycisnąć znowu 60 fps .
A po drugie gra musi sprawiać przyjemność bo bez tego nie masz co szukać. I nie prawda iż lol jest prosty bo w docie miałem ultra kila viperem, a w lolu jeszcze penty nie miałem. Dla mnie na razie w moba nr 1 jest lol .
A też udowodnię iż z brązu da się wyjść .
Offline
Nie zrozumialeś mnie. Chodziło mi o to, że w LoLu z niskiego mmr wychodzisz bardzo powoli (ok. 20 leveli, a to jest naprawdę bardzo dużo gier), a w DOTA 2 już po kilku meczach jesteś przydzielany do innej grupy. Oczywiście na każdym poziomie "zaawansowania" możesz spotkać trolla czy osobę, której ktoś konto zwyczajnie wyboostował, ale jest to raczej rzadkie zjawisko.
Co do ultrakilla w DOTA 2 i pentakilla w LoLu, to nie jest to z pewnością dowód na to, że jedna gra jest prostsza, a druga trudniejsza. W DOTA 2 skille bohaterów są bardzo silne, stąd sytuacja, w której heros w ciągu jednego meczu nałapie 40-50 zabójstw nie są wcale rzadkością (raz nawet kumpel opowiadał, że Invoker z przeciwnej drużyny zainkasował ponad 70). Pomijając już fakt, że Viper jest akurat taką postacią, którą zabija się szalenie łatwo, podobnie jak np. Master Yi w LoLu. I podobnie jak on szybko umiera, jak dostanie stuna i uciszenie na plecy.
Offline
Z mojej strony mogę Wam powiedzieć, że to trochę szeroki temat, żeby ująć w paru zdaniach o obecnej sytuacji w LoLu, może kiedyś podzielę się z Wami doświadczeniami i wiedzą o tym .
Offline
Faktycznie, wczoraj o dziwo było fajnie, ale to jest 5% takich gier tutaj, no i nam sprzyjało to, że byliśmy jako 4 osoby w premade, więc piąty niemiałby nic do gadania.
Kolejną rzeczą było to, że masz 23 lvl i nam obniżyło trochę matchmaking, a ludzie się diametralnie zmieniają w porównaniu do 30-stek, już nie powiem co się dzieje na rankedach po resecie rankingów...
Tak czy siak miło było .
Offline
Tak, tam gramy. I mogę się pochwalić, że mając 23 level i grając wczoraj Ahri miałam jako przeciwnika na midzie Zeda z Diamentu (i gość naprawdę grał bardzo dobrze, żadne wyboostowane konto) i nieźle sobie radziłam, a przynajmniej nie nafeedowałam. Później dla odmiany zagraliśmy z chłopakami w DOTA 2 i też było przyjemnie .
Offline
mała rada nie kupujcie początkowych run, tak od 20 lvla z tieru 3 są najlepsze ;p.
A może napiszę poradnik do lola - co prawda nie jestem jakimś prosem, ale też nie noobem średnio-zaawansowanym graczem
Offline
A może napiszę poradnik do lola - co prawda nie jestem jakimś prosem, ale też nie noobem średnio-zaawansowanym graczem
Byłoby świetnie, zatem nie krępuj się .
Co do run, to ja zaczęłam kupować je dopiero na 20 levelu. Nie patrzę na żadne buildy, staram się kierować wyczuciem i wybierać to, co najbardziej jest mi - według mnie - potrzebne.
Offline
DeimonD napisał:
mała rada nie kupujcie początkowych run, tak od 20 lvla z tieru 3 są najlepsze ;p.
A może napiszę poradnik do lola - co prawda nie jestem jakimś prosem, ale też nie noobem średnio-zaawansowanym graczem
Ta rada jest głównie dla graczy początkujących, którzy nie są za dużo obeznani w champach i ich mechanik. Ja z kolei kupuję runy, bo są one mi potrzebne, bardziej niż kupywanie bohaterów, którymi zazwyczaj gram, tak mnie wyćwiczyło yoloQ.
A poradników jest w cholerę i ciut ciut, ale jeśli ktoś ma taką potrzebę.
Offline