Społeczność Dojrzałych Graczy

Ja grałam większością. Tank jest strasznie nudny (Fiona), Lann też. Nie wiem, mnie najbardziej podpasowała Evie. Ma do wyboru staff i kosę (chyba). Tarcze na hp, więc trudno ją ubić.

Osobiście, fanom pvp odradzam grę. Są niby arenki, ale w tym momencie nie można nikogo tam złapać.

Charakterystyka postaci:
- Lann - szybki na polu bitwy, zadaje średnie obrażenia i potrafi szybko wytrzaskać się ze staminy,
- Fiona - jeśli chodzi o mobilność w czasie walki to do najwolniejszych nie należy, jednak jest zdecydowanie wolniejsza od Lanna, zadaje większe obrażenia, sporo staminy i posiada opcję blokowania ciosów przeciwnika tarczą, co na wyższych poziomem wyprawach na prawdę się przydaje,
- Evie - zarówno staffem jak i kosą potrafi zadać spore obrażenia, jednak w przypadku staffa (magii) należy poczekać aż dany skill się załaduję; tak jak Dusia napisała - posiada tarcze broniące ją przed utratą życia - jednak co z tego... jeśli przeciwnik ma o wiele więcej siły potrafi wszystkie tarcze i połowę życia zabrać jednym hitem,
- Karok - najwolniejszy na polu bitwy, jednocześnie zadający największe obrażenia i posiadający największą odporność na ciosy przeciwników, taki typowy tank,
- Vella  - podobnie jak w przypadku Lanna, jednak zadaje większe obrażenia kosztem szybszej utraty staminy,
- Kai - potrafi być na prawdę szybki na polu bitwy, jak i zadać bardzo duże obrażenia, jak na postać atakującą z dystansu posiada nawet sporą odporność na ataki,
- Hurk - najbardziej przesadzona moim zdaniem postać - ogromny miecz i ogromna mobilność podczas walki, do tego zadaje świetne obrażenia i posiada sporo życia.

Fakt, ale z tego co wiem - w każdym "mmo" bazującym na dungeonach jest gender lock, z tymże w Vindictusie jest najwięcej postaci, przez co można przymknąć na to oko. Z resztą i tak swoją postać przez większość czasu oglądasz zza pleców...

Fakt - nexon poszedł na łatwiznę i nie zajął się sprawą stawiania "serwerów" przez co cała robota spada na graczy.
Poza tym wspomniana monotonność... niby racja, kilka razy już robiłem sobie przez to przerwę od gry, jednak jakiś rok temu (pamiętam - event świąteczny) grałem z kuzynem, ustawiliśmy się na TS i grało się... świetnie. Zupełnie inaczej niż z kimś obcym. Tak więc widać, że na jakość rozgrywki wpływa też to z kim się gra, ale to chyba logiczne.

Dokładnie, mam 75 Karoka i w ogóle mi się grać nie chcę, bo Vindi jest strasznie monotonny. Od początku robisz questy, co jakiś czas faktycznie nowe mapki, bossy. Ale na 60+ jak już ciągle to samo, albo powtarzasz poprzednie, żeby AP nabić.

Niestety niewiele jest takich gier, teraz wielu twórców stawia na casualowość, bo to im się zwyczajnie bardziej opłaca ze względu na obniżenie wieku graczy. Więcej zarobią, jeśli nie zniechęcą dzieciaków zbyt wysokim poziomem rozgrywki.

Z tym, że starsi gracze akurat w Polsce to nie jest dobry target. To zwykle ludzie, którzy zarabiają mało i mają rodziny na utrzymaniu. Nie spędzają w grze wielu godzin i nie płacą dużych pieniędzy. Dlatego u nas MMO tak bardzo kuleje, a wydawcy praktycznie o nas nie myślą.